Galaktyka Imprez:

WSPIERAMY

EKO
NGO

MIEJSKI OŚRODEK KULTURY W JEZIORANACH

Profilaktyka… na podwórku?

MZPiTU W OLSZTYNIE
Osiedle, blokowisko, środowisko sąsiedzkie. To przestrzenie, w których profilaktyka może odgrywać znaczącą rolę.

Paweł Amulewicz, Telewizja Kopernik: Osiedle, blokowisko, podwórko – to przestrzeń przydatna w pracy profilaktyka?

dr Wiesław Poleszak, psychoprofilaktyk: Konieczna! Popatrzmy z perspektywy mieszkańca społeczności: każdy chciałby mieć komfort, pozytywny klimat, radość na podwórku, nie bać się puścić swoje dziecko; mamy w tym interes, żeby nawet w tym najbliższym otoczeniu ta wspólnota świetnie działała. Popatrzmy, co mówią badania: wszędzie tam, gdzie ludzie się nie znają, zamykają, rośnie patologia, rosną wskaźniki zachowań dysfunkcjonalnych.

Jaki powinien być pierwszy krok, żeby udało się stworzyć lokalną społeczność?

Pierwszy błąd to to, że się nie znamy, jak się nie znamy, to nie rozmawiamy. Ale też popatrzmy, jak szybko budują się relacje na placu zabaw, kiedy rodzice zaczynają rozmawiać. Wiadomo, że jesteśmy różni, niektórzy nas mniej lub bardziej denerwują, ale warto widzieć, że jest wartość wyższa, która przyświeca i mnie, i temu człowiekowi – że ważniejsza jest wspólnota interesu, wspólnota potrzeb.

Te mechanizmy będą podobnie funkcjonować na wsi i w dużej aglomeracji?

Oczywiście czym większa grupa, tym trudniej się dogadać, ale nie zapominajmy, że zaczyna się od sąsiada, klasy w szkole, rady rodziców, to jest obszar, który odpowiada obszarowi wsi. Ja bym tutaj zachęcał do takiego myślenia, że jak człowiek chce, to szuka sposobu, jak nie chce, to szuka powodów, które wytłumaczą, dlaczego ma tego nie robić. Dlatego zachęcam liderów, animatorów, żeby pokazali innym ludziom w społeczności ideę, pomysł do zmiany, który załatwi potrzeby i oni za tym pójdą.